Historia garnituru jest bardzo ciekawa i nie każdy sobie zdaje sprawę, że losy tego popularnego odzienia mogą być tak zagmatwane. Przeczytaj nasz artykuł, jeśli chcesz się dowiedzieć jakie garnitury nosili mężczyźni w zeszłych stuleciach i dlaczego ich postrzeganie tak się zmieniło.

Jakie były początki garniturów?

Specjaliści od teorii mody nie są pewni, kiedy i kto uszył pierwszy typowy garnitur, jednak wielu z nich sugeruje, że początki miały miejsce już w XVIII wieku. Wówczas "modowym hitem" były takie elementy garderoby jak bryczesy czy kamizelki, ale dopiero gdy w męskiej modzie zapanowała prostota, garnitur mógł wejść w łaski większej ilości ludzi. Zupełnie zrezygnowano ze strojnych fasonów czy pończoch dopiero prawie sto lat później.

Garnitur rozpropagował George Brummell z Londynu, który popularyzował również białe koszule i proste wełniane ubrania. Również on zachęcał do wiązania krawatów, które wówczas były jedynie ozdobnym kawałkiem materiału.

Warto wziąć pod uwagę, że ewolucja garniturów cały czas trwa i od czasów Brummella jeszcze się nie zakończyła. Wówczas na wielkie uroczystości zakładano surdut, natomiast niezobowiązujące garnitury mężczyźni nosili jedynie w dzień. W XIX wieku znacząco skrócono i wyeksponowano kamizelkę, zestawiając ja z modną wówczas jednorzędową marynarką. Garnitur wzbogacono o kieszonkę, która wkrótce stała się miejscem na poszetkę. 

Już w XX wieku zaczęto postrzegać garnitur jako bardziej formalne ubranie wizytowe, ponieważ nie każdy mógł sobie pozwolić na jego zakup u krawca. 

Wówczas szyte były garnitury na miarę, ale w latach 30 włoscy specjaliści opracowali fason, który można uszyć w tańszy sposób. Powoli ten ubiór zyskiwał popularność wśród ludzi i każdy bez względu na profesję, mógł go mieć w szafie.